08 października 2015

Post NIEkompletny

Inaczej nie mogłam go nazwać, bo post o obedience musi poczekać, ze względu na zdjęcia. Jedynie co mogę zdradzić, to to że wkraczamy na dobrą drogę jeśli chodzi o zostawianie w pozycjach, o skupieniu już nic nie mówiąc bo z młodego jestem pod tym względem MEGA dumna! :) a no i szarpanie cud, miód, malina!


Ostatnio działo się u nas dużoo, bo i postawiałam uszy młodemu.


Ten kto kiedykolwiek postawiał uszy psu, który ma dużą potrzebę ruchu i łapie go powszechny schiz wie jak to działo. A o powszechnym schizie wśród ras nad-aktywnych w poście o obi. Qkjuu, uszy same pięły się w górę, ale same nie mogły jako tako stanąć, więc postanowiłam pomóc i zabrałam się 3 tygodnie temu w stawianie uszu sposobem na diabełka, tzw. patyk, bandaże, plastry i żelatyna jako wspomagacz na chrząstkę. Młodemu nic nie przeszkadzało, ba! nawet powiedziałabym że nie zauważył, że ma coś na głowie. Czynność zmieniania powtarzałam wiele razy. Uszy stawały na góra parę godzin, a zalecane jest aby dać im odpocząć na dłużej. Niestety ja sama nie wytrwałam i się poddałam. Qju nie ma już stawianych uszu od tygodnia. A ja? Ja sama nie wiem czy dobrze zrobiłam poddając się, ale przypuszczam, że jeśli chciałabym aby efekt utrzymał się już do końca, czekałoby mnie męczenie się z patykami przez następny miesiąc, ze względów iż chrząstka u szczeniąt szybko się usztywnia.

.       .      .



W poniedziałek przyszły do nas takie oto nowości. Zalecane jest aby KONG-i odnawiać. Kong Sary przeszedł już swoje katusze, kiedy przez swoją nieuwagę zostawiłam go jej na noc, co było błędem z mojej strony. Dla Qkjuu jest to nowość, teraz ma już swojego konga w rozmiarze M ;)

Jeśli chodzi o Bosch Fruitees to już dla nas codzienność, w zapasie mamy jeszcze parę opakowań, bo schodzą ekspresowo.




Iiiii, no właśnie! Jak już niejednym wiadomo, od niedawna należą do stałej klienterii frizbiarzy! A co z tym idzie... kolejny psi wymiatacz? ;) Qkjuu, jest psem mega skocznym, ma ładną sylwetkę, kiedy się porusza pod tą młodzieńczą skórką widać zarysy mięśni. Ma ładne długie nogi i średniej długości tułów, co pozwala mu na odbijanie się i spadanie z czterech łap, a co jest z kolei bardzo plusowane na zawodach. I tak oto zakupiliśmy nasz pakiet startowy: 3 Fastback-i Flex, z którym będziemy zaczynać  kiedy młody będzie dobijać do roku. Trochę będę musiała poczekać, aż rzucę pierwszego floatera, ale nie chwaląc się ładnie się szarpie, No cóż stwierdzone już przeze mnie, że na flexach długo nie pociągniemy, bo choć szczeniak młody, widać już lekkie zagłębienia i rysy.

.          .          .

Pytanie do Was - z jakiej firmy polecacie szelki zaprzęgowe na początek? ;) Myślę, że wiadomo już o co chodzi, z koro i Sara psem dogtrekkingowych, to i Q będzie, ale plany mamy nawet ambitniejsze, więc potrzebuję dobrych szelek na początek. A mam dylemat pomiędzy paroma różnymi firmami.



A na ostatek małe info, spodziewajcie się zakłóceń w następnych dwóch tygodniach, ze względu trochę pracy nad blogiem.

22 komentarze:

  1. Dopiero teraz doczytałam, że macie nowego członka stada, super, gratuluję ;)
    My mamy KONGi, mimo że bardzo rzadko je używamy. No ale znowu jak są potrzebne to od razu całe stado dostaje. Ja dla Ciapulca mam rozmiar L, bo ja zawsze w wsio duże celuję :P
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, nie tylko ty ;) A co do częstotliwości używania, to u nas zazwyczaj jeśli chcę psy zająć, dlatego też wypełniam jak najtrudniej do wyjedzenia :)

      Usuń
  2. Znam znajomą która ma bc i stawiała również mu uszy sposobem na diabełka. No cóz szczeniak tamten ( Nuvi ) miał wtedy aż 4 miesiące, więc postawiania e w jej wypadku twało prawie miesiąc! Też brała żelatynę i witaminki i pomogło!!! Wprawdzie i tak wolę Q w kłapouchach! ;) Nie wiem dlaczego ale strasznie an tych zdjęciach przypomina takeigo użytkowego borderka albo dobermana!

    Ooo, my również Kongi wymieniamy, no ale z dyskami nei mamy tyle szczęścia bo w głowie agi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że wygląda jak border ( tuż to zaszczyt ) ;)
      A co do KONG-ów to pierwszy raz wymieniałam, po tym jak Sara nieodwracalnie zniszczyła przez nockę.

      Usuń
  3. A mu juz widziałyśmy zdjęcie na Waszym fanpejdżu na fb! Tak więc mamy świeższe info ^^
    Ale nie wiedziałyśmy że skończyłyście ze stawianiem, ja również miałam ten problem, w grę poszły witaminki, żelatynowe żelki itd. uszy stanęły szybko bo stawiałyśmy w wieku 3 miesięcy, więc nie było problemu. Rzeczywiście Qkjuu wyszedł jak użytkowy border!
    Kong mamy staloweee! Czarnee, wersja dla mocniejszych psów, ale lepiej żebym nie zostawiała tak jak ty na całą noc, bo byłoby już po...
    Zazdrościmy skocznego psa, my co prawda bierzemy udział w agility, ale już na frisbee nie ma tekiego fanu u psiny ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się, że ktoś na fb na bieżąco :)
      A no i skończyliśmy, też praktykowaliśmy słynne żelatynowe żelki, omnom szok! bo lepsze od parówek!

      Usuń
  4. Po pierwsze, nie ominę stwierdzenia iż na zdjęciach Q naprawdę wygląda na użytkowego borderka! :)
    Me too, ja też juz się u Cb wypowiadałam na temat stawiania uszy, i też walczyłam o to ze swoją su, podklejanie, u nas doszedł jeszcze specjalny klej no i się udało, ale walka była naprawdę ciężka, bo u nas trwało to równy miesiąc.
    A o schizie już nei mogę się doczekać co an to poradzisz, bo w planach po głowie chodzi kolejny piesi chcę ominąć takich sytuacji, bo w przypadku mojej su nie było problemu a wyciszenie cud, miód malina!
    A myślałaś może nad KONG-iem dla niszczycielskich psów? :)
    Frisbee <3 Czsem rzucam małej ale jedynie w formie rozgrzewek przed czymś większym, niestety budowa nie pomaga bo ciut nieproporcjonalna, za to w obi śmiga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schiz, nie prosta sprawa. Na dodatek problematyczne kiedy pies nie może się wyciszyć, my ciągle szukamy jeszcze innych, lepszych sposobów na pozbycie się nadmiaru energii ( który u młodego, potrafi się pojawić nawet po kilku godzinach w naszych męczarniach i początkach wprowadzania w ostrzejsze treningi ). Konga Extreme, miałam co prawda w planach, ale się nie pokusiłam. A chociażby ze względu takiego iż chciałam zacząć po prostu od podstawowego bałwana, potem przyjdzie czas i na czarnego kong-a ;)

      Usuń
  5. Przepraszam, że kolejna która będzie się rozpisywać o wyglądzie Quczaka, ale święta prawda iż na zdjęciach border! :D

    Ja tam się o obi wypowiadać nie będę, bo nie praktykujemy, ale chętnie poczytamy więcej o frisbee.
    Co co, nie chcemy się chwalić ale psy u mnie latają :) Cieszę się że dobrze wybrałaś, i zaczynasz od potencjalnych startówek jakimi są flexy, widzę że u Was również poczatkowy zestaw to pomarańcz i niebieski! ;) No ale widać że już uzależniona, więc będzie przybywać. Rzeczywiście widząc sylwetką Q jeszcze na innych Twoich zdjęciach, szczerze zazdroszczę tak zbudowanego psa. Jest idealny, sylwetka "użytkowego" border. Sama porównując swoje trzy psy, sukę border collie ( która nie jest masywna, użytkowa więc wiem co mówię określając tak Q :) ) lepiej skacze niż dwa inne: zazwyczaj spotykanej sylwetki sukę border collie i samca whippeta. Widać różnicę, mimo iż moje dwa bordery aż tak się wielkością nie różnią, ale w pracy widać plusy budowy pierwszej suki. A co do whippa, jest jeszcze mniejszy niż pierwsza suka, ale drobna i krępy, dlatego na tak dużo nie może sobie pozwolić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się przyłączyć, bo i ja widzę różnicę podczas obserwacji, swoich dwóch borderów i innych przedstawicieli rasy. Również posiadam dwie borderki, obie użytkowe, z czego ta druga jest mniejsze, nie widać wieelkiej różnicy w wyglądzie, ale rzeczywiście w pracy sylwetka mniejszej daje efekty i to nie małe, lepiej się odbija i wyżej z czterech łap, co prawda pierwszy border również lata nad ziemią z 4 łapami, ale cóż nawet obserwując te mniejsze borderowate trenerów LADC Warszawa, to stwierdzam iż coś w tym jest :)

      Usuń
    2. Miło nam, że ktoś biorący czynnie udział w zawodach czyta nasze bloga. Ooo, mało powiedziane koleja rzeczy to odwyk ;) Tutaj nie chwaląc zgodzę się budowa Q dużo plusuje, a przede wszystkim jego hopki. Widziałam mniejsze borderowate w akcji. Co prawda wielkiej różnicy między przedstawicielami nie ma ( poza tym, że mniejsze dają wrażenie lżejszych, a nie zawsze tak musi być ). Ja oficjalnie uważam, że i większy pies byle o budowie tak atletycznej jak border może sobie poradzić z płynnym lądowaniem na cztery łapy.

      Usuń
  6. A ja czkema i na post o obi i na post o dalszym rozwiajniu się dog-frisbee :) My także poczynaliśmy wpierw od flexów, nadal kupujemy i flexy i standardówkę, bo psy nie aż tak niszczące ( i oby tak pozostało! ). A ja powiem, że oglądam Waszą stronę na fb więc jestem na bieżąco ^^

    Co do stawiania, my używaliśmy jeszcze kleju ( copydex ). Na szczęście się pośpieszyłam a uszy stanęły już około w 3 miesiącach :)

    PS Muszę, po prostu muszę... naprawdę użytkowy border! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieliśmy w planach copydex, ale zrezygnowaliśmy. Zazdroszczę nie niszczącego pyska, biorąc pod uwagę to, że Qkjuu podczas pierwszego szarpania, narobił nie tyle rys, co wgłębień, wypłynęło ze mnie stwierdzenie iż długo na flexach nie pociągniemy, no a przynajmniej nie na dłuższą metę.

      Usuń
  7. Q ma naprawdę dobrą sylwetkę, długie nogi i ogólnie borderowaty bez tego pyska ;), widać nie tylko już w ruchu ale na zdjęciach bezruchu mięśnie, mam pytanie jak nad sylwetką pracujesz? Jakieś ćwiczenia rozciągajace, wysiłkowe itd.?
    A o szelkach - my zaczynaliśmy od zwykłych z sali.pl ale polecałabym poszukać czegoś bardziej wymagającego i lepiej podszytego, zastanawialiście się może nad zerodc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćwiczymy trochę na piłce i poduszkach sensomotorycznych, do tego dochodzą ćwiczenia rozciągające i świadomość tylnych łap, pokonywanie niewielkich przeszkód, a jak młody dobije do TEGO wieku, to będziemy się bikejoringować. Ogólnie to nie tutłamy za sobą kawałków drewna czy opony ;)

      Usuń
  8. O stawianiu uszu słyszałam, i nie dość że słyszałam ale i praktykowałam w rodzinnych hodowlach, uszy szbko stawały, bo ale w tylu miesiącach rzeczywiście musiałabyś stawiać długo dłużej.
    A no właśnie myślałaś nad Kongiem Extreme?

    Co do frisbee, dobrze zapoczątkowałaś! Na dodatek ten kto zaczyna od fastbacka flexa, poradzi już sobie z każdymi innymi frisbee ( cóż taka prawda, ci którzy wypracuja sobie technikę fasbackami flexami naprawdę już potrafią rzucać dobrze innymi frisbiaczami ) a wiem to nie tylko ze skromnego doświadczenia, seminariów ale i dlatego iż to samo powtarza ma psia-znajoma z lotnikowa ;)
    A odnośnie szorek, polecam 3-rd pole i zerodc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem nad rozpatrywaniem 3-rd Pole, szelki kiirus mnie urzekły, bodajże nawet rozmiar byłby dobry, ale teraz po kontakcie z firmą wiem, że tworzą nowszy model, więc zostało mi czekać. A jeśli byłabym już pewna przy 3-rd to w grę wchodziłoby szycie na zamówienie.

      Usuń
  9. Ah stojące uszka! Gdybym mogła to i mojemu szczurkowe bym postawiła :D

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja nie wiem dlaczego ale widzę na zdjęciach lekko zmutowanego whippeta ;)
    We frisbee się wypowiem bo obydwa charty latają :) Fastaback flex dobra decyzja, tutaj też się zgodzę, ten kto zaczyna od nich później może już rzucać każdym dyskiem. My nadal obracamy się wokół fasbacków flexów bo piesy jakiegoś mega mocnego zgryzu nie mają. Ja polecam również hero xtra, który zawsze nam towarzyszy na dcdc :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Raz na DCDC był krótkowłosy użytkowy borderek, który wyglądał dokładnie tak samo! Mój toller łapie frisbee, u nas już tradycja że bierzemy co roku również udział w zawodach w Warszawie na dcdc, bo toller też może, ale zazdrościmy tak zbudowanego psiaka. My bardziej się dogdivingujemy, ale frisbee to u nas bonus pozaziemski :) Naszymi pierwszymi dyskami było hero xtra, potem przeszłyśmy na standardowe fastbacki, teraz już u nas postawą są CS :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja z kolei psie uszy olałam, i ich wygląd zupełnie mi nie przeszkadza :) Osobiście nie polecam dog gamesów, u nas bardzo szybko nadają się tylko do wyrzucenia - dużo trwalsze są xtrasy.

    OdpowiedzUsuń